czwartek, 6 marca 2014

Powrót z wakacjii III cz.1

Byliśmy dwa tygodnie w Czechach, gdzie wynajmowaliśmy kwaterę w malowniczej wsi Maršov nad Metuji.

DSCN6982.JPG
Nasz dom nazywał się "Pod stuletnią lipą"
Zwiedzaliśmy okoliczne miejscowości i zamki,
DSCN7289.JPG
Miasto Rumcajsa - Jiczin
Powiększ (rzeczywiste wymiary: 2816 x 2112)DSCN7397.JPG
Zamek Kost
DSCN7276.JPG
Zamek Trosky
Powiększ (rzeczywiste wymiary: 525 x 700)DSCN7136.JPG
Nowe Mesto n/Metuji
penetrowaliśmy „skalne miasta” - Adrszpaskie i Teplickie. Zwiedziliśmy niesamowity klasztor w Brumovie.
DSCN7214.JPG
Adrszpaskie Skały - skalne "miasto"
DSCN6941.JPG
Teplickie Skaly - niby upał, ale wsród skał było chłodno i wilgotno.
Super. Pogoda dopisywała. Na koniec, wracając do domu, odwiedziliśmy Świeradów Zdrój,zamek Czocha, gdzie przenocowaliśmy,
DSCN7497.JPG
Spaliśmy na zamku Czocha - polecamy.
potem Karpacz i weszliśmy na Śnieżkę.
DSCN7569.JPG
Wleźliśmy na Śnieżkę - ciężko było.
Postanowiliśmy jeszcze odwiedzić naszą koleżankę ze studiów, która mieszka w Kotlinie Kłodzkiej w Długopolu Zdrój.
Ucieszyła się z naszej wizyty (albo dobrze udawała) i miło spędziliśmy u niej ostatnie dwa dni urlopu.
DSCN7595.JPG
Stoimy w Międzygórzu z naszą przyjaciółką Kają i jej córką Leną.

15 sierpnia rano zebraliśmy się do powrotu. Ranek wstał mglisty, po całonocnej ulewie.
Samochód jakoś nie chciał zapalić, w końcu silnik zaskoczył, prychnął i rury wyskoczył obłoczek pary. Wzbudziło to mój niepokój, ale silnik pracował równo. No trudno, wracać trzeba, tak czy inaczej. Już po paru kilometrach silnik prychnął drugi raz, ale nic to, jedziemy dalej.
Przed Kłodzkiem znów zaczął padać rzęsisty deszcz, a my staliśmy w korku, żeby wjechać do miasta. (jest tam takie małe rondko, które skutecznie utrudnia ruch). W najgorszym ciasnym miejscu, gdzie droga idzie pod górę, samochód zgasł. Spociłem się z emocji, mając przed oczami wizję pchania samochodu pod górę, do muzyki granej przez klaksony zablokowanych aut.
Co zdarzyło się w Kłodzku? CD jutro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz