CZERWIEC 2013 MAZURSKI EDEN (NAUTICA 1000)
Po wypiciu porannej kawy w tawernie „Pod złamanym pagajem” wyruszyliśmy z
Mikołajek do Rucianego. Upał gęstniał z minuty na minutę. Wychyliliśmy
się na Śniardwy, by zobaczyć ten ogrom wody i powietrza, a potem
wróciliśmy na Bełdany. Minęliśmy Wierzbę, gdzie jest przeprawa promowa i
powoli płynęliśmy w gęstym powietrzu południa. Przed dziobem woda się
dziwnie zmarszczyła i powietrze zadrżało. W głowach jakiś mąt się zrobił
i nagle zaczęliśmy MOŁWIĆ POLSZCZĄ: