Wróciłem do domu z roboty, spod Troi,
Witany przez żonę, dzieci, druha, sługi.
Chętnie się pozbędę sandałów i zbroi,
Lat dziesięć, to okres stanowczo zbyt długi.
Klitajmestra złotą przymierza mi maskę (?)
I jeszcze się dąsa, że mi robi łaskę.
Przygotowała dla mnie wspaniałą komnatę
Z kopułą podziemną, obejrzę ją zatem.
Słowacki ją kiedyś strofami opisze
A ja tymczasem
zwiedzę niskie nisze.
Ale później, po wysłuchaniu ludu mego głosu,
Co brzmi w megaronie od jakiegoś czasu.
Bo :
Już Helleni winem zaćmieni,
Oraz Dorowie tarzają się w rowie
Już Achaje machając nahajem
czyhają.
I Mykeńczycy po ostrej cukrzycy.
Także Eolowie, co złe mają zdrowie
Oraz Jonowie, co z Persami w zmowie.
Czekają.
Także Trakowie mający źle w głowie
Oraz Dakowie, co pcheł mają mrowie
I Markomani depresją złamani –
padają
Potem Wizygoci, znani półidioci.
A z nimi Saksoni, w stałej katatonii,
I w końcu Słowianie, wódę nieustannie
chlają
Na końcu Wieleci, głupawy co trzeci
I Egipcjanie,
chodzący po ścianie.
Oraz Słoweńcy,
śmierci ulubieńcy
Smarkają.
Zmęczyły mnie te wizyty obcych
Oraz trombitów mocno w trąby dmiących.
Uciszcie Kasandrę, niech przestanie bredzić,
Że kąpiel niezdrowa, może mi zaszkodzić...
…No, i oto kąpiel – żona robi piankę,
Mówiąc, że ma dla mnie ostrą
niespodziankę.
Już w dzieciństwie ci mówiłem, że częste mycie skraca życie.'
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Łodzi.
Twój brat - Menel
En Indochine, le chaos.
OdpowiedzUsuń- Man a Laos.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDaj mi numer do Klity, tylko szybko, zanim skończysz się kąpać.
OdpowiedzUsuńBratowa Helena.
Może nieco przedwcześnie, wyrażamy głębokie wyrazy współczucia wdowie po naszym drogim przyjacielu Agamemnonie Atreusowiczu.
OdpowiedzUsuńWładimir.
Tak, kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie - stare mykeńskie przysłowie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProszę o nieużywanie wulgaryzmów i sprowadzanie wszystkich spraw do pie....nej polityki!!!
OdpowiedzUsuń