Pierwszy dzień wiosny nad Bałtykiem.
Dotknięty jestem słońca dotykiem,
Dotknięty jestem słońca dotykiem,
Co krzesze w piasku lodowe skry,
A nogi brodzą wśród lodu, kry.
Kluczę zygzakiem, a woda parzy,
Na rozpalonej czuję twarzy
Cień klucza ptaków, co śmigłym lotem
Zakryły światło skrzydeł łopotem.
Hej ptaki! – wołam - w dal mnie unieście,
Hen, nad jezioro Jamno, Unieście.
Gdzie Chłopy łebskie i Gąski tłuste,
Łazy nietłoczne i Rowy puste.
A ptaki na to: Nie, wykluczone.
Cargo za bardzo jest przekroczone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz